W czasach II Rzeczypospolitej polska kawaleria nie tylko wyróżniała się umiejętnościami wojskowymi, ale także pielęgnowała tradycje myśliwskie. Jedną z najbardziej charakterystycznych form polowań były polowania za powłoką, znane jako drag hunting po angielsku lub schleppjagd po niemiecku. W tej formie polowań ślady zwierzyny były celowo przeciągane przez teren, a psy gończe podążały za tym śladem. Była to kontrolowana i przewidywalna metoda polowań, która jednocześnie pozwalała na trening psów i jeźdźców.
Sfory psów gończych w kawalerii
W polskiej kawalerii funkcjonowały cztery główne sfory psów gończych, które brały udział w tych polowaniach:
- Sfora 9 Pułku Ułanów Małopolskich
- Sfora 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich
- Sfora 5 Pułku Strzelców Konnych
- Sfora Centrum Wyszkolenia Kawalerii
Dodatkowo, istniała piąta sfora, należąca do Potockich, która była wykorzystywana przez stacjonujący w Łańcucie 10 Pułk Strzelców Konnych.
Sfora 9 Pułku Ułanów Małopolskich
Sfora 9 Pułku Ułanów Małopolskich była zróżnicowana pod względem ras psów myśliwskich. W jej skład wchodziły między innymi psy rasy Chien d’Artois (Gończy Artezyjski), Anglo-Français de Petite Vénerie oraz Braque de l’Ariège. Na dalszym planie można było dostrzec również Foxhoundy i Angielsko-Rosyjskie Psy Gończe. Warto jednak zaznaczyć, że ze względu na ówczesną kulturę kynologiczną, mogły to być również mieszańce różnych ras.
Sfora 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich
Wywodząca się ze słynnej psiarni pardubickiej. Dzięki inicjatywie mjr. Edwarda Koniga, korpus oficerski pułku zakupił w 1922 r. 3 psy i 4 suki, stanowiące resztki zniszczałej cesarskiej psiarni austriackiej. Zakupione psy stały się podstawą przyszłego rozwoju sfory pułkowej. Psy w sforze 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich były często krzyżowane, co sprawiało, że rozpoznanie dokładnych ras było trudne.
Sfora 5 Pułku Strzelców Konnych
Sfora 5 Pułku Strzelców Konnych była najbardziej zróżnicowana pod względem ras psów. Oprócz wymienionych wcześniej ras można było spotkać psy przypominające Gończego Polskiego (Psa Pawłusiewicza), Gończego Tyrolskiego, Posokowca Hanowerskiego oraz Wyżła Węgierskiego. Różnorodność psów w tej sforze była znaczna, co świadczyło o bogactwie tradycji myśliwskich w tym pułku.
Sfora Centrum Wyszkolenia Kawalerii
W sforze Centrum Wyszkolenia Kawalerii znajdowały się psy podobne do tych z 9 Pułku Ułanów Małopolskich, z możliwym dodatkiem Gończego Polskiego. Psy w tej sforze były dobrze wytrenowane i przygotowane do udziału w polowaniach za powłoką, co odzwierciedlało wysokie standardy szkoleniowe kawalerii.
Polowania za powłoką w kawalerii II RP były nie tylko formą rozrywki i treningu, ale także ważnym elementem tradycji i kultury wojskowej. Sfory psów gończych, które brały udział w tych polowaniach, były starannie dobierane i szkolone, co świadczyło o wysokim poziomie zaangażowania i pasji oficerów kawalerii. Hubertus Ziemiański na Podzamczu, odwołując się do tych tradycji, pielęgnuje pamięć o dawnych polowaniach i niezwykłych umiejętnościach polskich jeźdźców i myśliwych.