Etykieta jeźdźca myśliwskiego

  1. Każdy uczestnik polowania powinien pojawić się punktualnie na rejestrację w odpowiednim stroju jeździeckim. Do rejestracji przychodzi się bez rajtroka i przypiętych ostróg. Po wpisaniu się do księgi polowań należy przywitać się z organizatorem i mastrem. Przed polowaniem należy odpowiednio rozgrzać konia na wyznaczonym miejscu. Po przybyciu ekwipażu z psami, jeździ się tylko stępem.

    1. Polowanie par force jest galą – galą proszoną. (F., Z polowań konnych w Lesznie w: Jeździec i Hodowca nr 48, 1928 r., s. 702)

    2. Obowiązkiem każdego jest przywitanie się przede wszystkim z mastrem a następnie z członkami klubu, noszącymi odznakę klubową. (T. Machalski, Polowania konne w: Przegląd kawaleryjski nr 8, 1937 r., s. 230)

    3. Na polowaniach par force obowiązuje specjalny strój myśliwski. Panowie noszą: jaskrawo-czerwony frak, białe brichesy i czarne buty z białymi lub żółtymi wyłogami. Kolor fraka nie jest bynajmniej dowolnym wymysłem: przyjęty został dlatego, że barwa czerwona najbardziej uderza wzrok w terenie, o ile więc myśliwy, z powodu upadku lub innych przyczyn, zgubił towarzyszy, — łatwo może ich odnaleźć dzięki czerwonym frakom, a oni też, w razie potrzeby — prędzej mu przyjdą z pomocą. (K. Grocholski, Polowania konne „par force” w: Jeździec i Hodowca nr 8, 1935 r., s. 149)

  2. Rozwaga i szacunek są kluczowe podczas polowania, szczególnie przy skokach i podczas zbiórki przed polowaniem oraz przy Halali. Psy mają absolutne pierwszeństwo i nie mogą być przez jeźdźców najeżdżane, rozpraszane czy przeganiane. Przejechanie psa to największe faux pas, jakie może popełnić jeździec na polowaniu.

    1. Największą uwagę muszą zwrócić wszyscy na psy, by uniknąć uszkodzenia któregoś z nich. Przedstawiają one bowiem nie tylko wielką wartość finansową (…), ale szczególnie w okresie polowań są często nie do zastąpienia, gdyż każdy właściciel pilnuje dobrego psa jak źrenicy w oku. (T. Machalski, Polowania konne w: Przegląd kawaleryjski nr 8, 1937 r., s. 232)

  3. Na wezwanie mastra należy ustawić się w półokręgu, zwracając uwagę na psy mastra i ekwipaż. Utrzymywanie pozycji od początku aż do końca polowania jest obowiązkowe. Jęźdźcy jadą w zastępie zachowując bezpieczne odstępy, a podczas pracy psów obowiązuje absolutna cisza.

    1. Mastra i jego personel nie wolno nigdy wyprzedzać, ani też najeżdżać im na ogony. Psy bowiem zanim wpadną na właściwy ślad często dają się odciągnąć w fałszywym kierunku, oddalając się od właściwego tropu; to też master będzie często zmuszony zatrzymywać się nagle, by, wsłuchując się uważnie w odgłosy psów, rozpoznać poszczególne ich głosy w czasie zmiany kierunków. W tych wypadkach należy również i samemu natychmiast się zatrzymać, zachowując przy tym zupełną ciszę, by nie przeszkadzać nikomu i umożliwić rozplątanie sytuacji. (T. Machalski, Polowania konne w: Przegląd kawaleryjski nr 8, 1937 r., s. 232)

    2. Przepisy, obowiązujące na polowaniach, są stanowcze: — wzbronionem jest najeżdżać na „mastra polowania“ , którym może być i sam gospodarz, oraz wyprzedzać huntsmana, dojeżdżaczy, nacierać na psy. Trzeba umieć powściągać zapał i mieć konia w ręku. (S. Wotowski, Jeździectwo w Polsce w: Jeździec i Hodowca nr 30,31, 1926 r., s. 316)

    3. Jeżdżąc za psami należy przestrzegać pewnych form towarzysko-sportowych i stale pamiętać o pewnych prawidłach, umożliwiających harmonijną wspólną jazdę:

      • należy zawsze jeździć prosto przed siebie,

      • należy stale utrzymywać pewną odległość od swego sąsiada z boku lub z tyłu,

      • nie wolno zajeżdżać drogi,

      • nie wolno skakać ukośnie,

      • nie wolno skupiać się na przeszkodach; w razie gdy wąskość przeszkody (niska bramka w wysokim płocie) lub wąskość przejścia (suchy skrawek brzegu bagnistego strumyka) nie pozwala na równoczesny skok kilku jeźdźców, pierwszeństwo należy się zawsze temu, który znajduje się na wprost tego miejsca. (T. Machalski, Polowania konne w: Przegląd kawaleryjski nr 8, 1937 r., s. 233-234).

  1. Po ostatnim skoku zdejmuje się prawą rękawiczkę i wykrzykuje „Halali, Halali, Halali!”. Przy Halali należy podziękować innym jeźdźcom przez podanie ręki.

    1. Każdy swą rękę w górę unosi, czcząc okrzykiem „halali” pierwszego spośród nas. (J. M., Bieg par-force 17 pułku Ułanów Wlkp. w Lesznie w: Jeździec i Hodowca nr 47, 1930 r., s. 851)

  2. Po zakończeniu polowania należy zejść z konia do Curée. Mężczyźni zdejmują nakrycia głowy. Po ceremonii Curée należy odebrać złom od organizatora polowania bez konia, podziękować organizatorowi i mistrzowi słowami „Darzbór!”. Jeźdźcy i konie opuszczają miejsce Halali zawsze po psach i ekwipażu. Współpraca wielu osób, w tym gospodarzy, Mastra z ekwipażem, parkingowych czy osób zabezpieczających trasę, jest kluczowa dla udanego polowania. Każdej z tych osób należy się uprzejme „Dziękuję!”.

    1. Ile też radości i zadowolenia panuje w tej miłej dla wszystkich chwili, gdy towarzystwo ciśnie się by mastrowi dłoń w podziękowaniu uścisnąć, a w zamian od niego złom zieleni otrzymać. (S. Dembiński, A czy znasz Ty bracie młody w: Jeździec i Hodowca nr 33, 1937 r., s. 622)

    2. U nas powstał zwyczaj obdzielania wszystkich uczestników, a nawet gości, małym upominkiem w formie miniaturowej podkowy, strzemiona, wędzidła, ostrogi, trąbki itd. Sądzę, że dobrze zrobimy, pielęgnując nadal ten miły zwyczaj, stanowiący dla wszystkich cenną i milą pamiątkę. (T. Machalski, Polowania konne w: Przegląd kawaleryjski nr 8, 1937 r., s. 234)

Zachęcamy wszystkich jeźdźców zainteresowanych udziałem w tegorocznym Hubertusie do przesyłania deklaracji udziału na adres kontakt@folwark-podzamcze.pl. Aby zapewnić bezpieczeństwo i komfort wszystkich uczestników, prosimy również o zapoznanie się z REGULAMINEM WYDARZEŃ ORGANIZOWANYCH PRZEZ FUNDACJĘ IMIENIA ROBERTA JEDLICZKI Szczegółowe informacje dotyczące wymagań i przebiegu polowania za powłoką znajdziecie Państwo w REGULAMINIE BIEGU MYŚLIWSKIEGO – POLOWANIA ZA POWŁOKĄ PODCZAS IX HUBERTUSA ZIEMIAŃSKIEGO NA PODZAMCZU 3 XI 2024 r.

Dokumenty do pobrania